środa, 8 października 2014

Magnesiki


Dziś kolejny zestaw magnesików wykonanych na zamównienie, 
tym razem jedzonko :) ale nie byle jakie bo magnesiki miały przypominać
wypieki z książki „Kuchnia polska bez pszenicy”.
Książka wydaję się bardzo ciekawa, myślę że zainteresuję każdego kto
lubi się zdrowo odżywiać :)


Zapraszam Was na profil książki na FB

A tak prezentują się magnesiki :) 








wśród magnesików znalazł się również owoc
a dokładnie grejpfrutowa kompozycja




I jak Wam się podobają?


19 komentarzy:

  1. Asiu, jak zwykle są wspaniałe :) W sumie powinnam się była przyzwyczaić, że każde cudeńko jakie tworzysz jest genialne, ale nieustannie mnie zadziwia ich prawdziwość :) Najbardziej wpadły mi w oko te z chlebkiem - to niesamowite, że w tak małym przedmiocie zmieściłaś całą deskę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe :) Podziwiam talent, dopracowane w najmniejszych szczegółach :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Joanno, bardzo dziękujemy za piękne magnesy. Wszyscy się nimi zachwycają! A na żywo wyglądają jeszcze piękniej :) M. Szloser

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne! Ile kosztuje u Ciebie jeden magnesik? Wtedy zastanowiłabym się ile chciałabym kupić w przyszłości (a dokładnie myślę o prezentach pod choinkę) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnie, zależy od jego wielkości, np owoce są w cenie 16 zł za sztukę :)

      Usuń
  5. Jej! Ależ to prawdziwa uczta dla duszy i dla ciała. Tyle śliczności! Asiu, to wszystko wygląda bardzo realistycznie. Nie wiem jak to robisz, ale miąższ grejpfruta wygląda jak żywy. Mniam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, zapraszam Cię do siebie, na mojego bloga. Czeka tam na Ciebie niespodzianka ;)

      Usuń
  6. Jeju,ja nie wiem jak ty robisz takie cudeńka *o* Ten grejfrut wygląda tak realistycznie <3
    O książce nie słyszałam,ale wydaje sie ciekawa,wiec może w nię zainwestuję ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeszłaś samą siebie, taca ze śniadankiem i bułeczki w koszyku jak żywe

    OdpowiedzUsuń
  8. powiem tak, chętnie bym zjadła a to nie jest normalne skoro wiem że niejadalne, za to dobrze świadczy o Twoich zdolnościach. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Robię się nudna z tym moim niedowierzaniem, ale ja po prostu nadal nie wierzę w to co widzę :D Ja też chcę umieć robić takiego cuda, to jest po prostu genialne!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie to śliczne <3 Idealne są do kuchni na lodówkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialne. :) Tworzysz takie cudeńka, że to aż nie do wiary!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dbasz o każdy szczegół. Twoje prace są jak zawsze baaardzo dopracowane. No jak żywe;)

    OdpowiedzUsuń